Sezonowa działalność wielu firm wymaga różnych potrzeb, jeśli chodzi o dostęp do sprzętu i pracowników. Po skalkulowaniu wszystkich kosztów często okazuje się, że zatrudnienie osób na pełny etat i przez 12 miesięcy może nie być potrzebne.
Podobnie ma się sprawa ze sprzętem, jeśli dane zlecenia pojawiają się np. tylko kilka razy w ciągu roku. Z taką sytuacją spotykamy się chociażby w pracach rolniczych, czy też działaniach sezonowych przy warzywach i owocach. W przypadku takich branż szczyt następuje raz na powiedzmy 2-3 miesiące, a w innych okresach firma zwyczajnie sprzętu nie używa. Najbardziej opłaca się w takim czasie wypożyczenie maszyn z zewnątrz.
Wózki widłowe oraz inny podobnego rodzaju sprzęt jest mobilny, dlatego łatwo je umieścić oraz wyjąć z samochodu ciężarowego, przeznaczonego do transportu. Bez problemów można zatem dostarczyć maszynę do wyznaczonej lokalizacji. Jeśli chodzi o wózki widłowe, zamawiający ma zawsze dwie opcje do wyboru: zamówić sprzęt wraz z wykwalifikowanym operatorem wózka, bądź też wynająć wózek widłowy bez operatora.
Kiedy wynająć wózek widłowy bez operatora?
Generalnie każde rozwiązanie ma swoje plusy. Wynajęcie sprzętu bez operatora nie wiąże się zatem z dodatkowymi kosztami na wynagrodzenie dla tej osoby, zazwyczaj za cały dzień roboczy. Jeśli firma zdecyduje się tylko na sam wózek widłowy, to oczywiście koszt całej operacji będzie niższy, niż w przypadku dołączenia jeszcze operatora z zewnątrz. Kalkulacje mogłyby wyjść na plus tylko przy założeniu, że zaproszony operator miałby pracę na cały dzień.
W przeciwnym wypadku znacznie łatwiejszym procesem jest oddelegowanie do zadania pracownika zatrudnionego w firmie, posiadającego odpowiednie zezwolenia po kursie UDT. Tak dzieje się zwłaszcza w mniejszych firmach, w których pracownicy nie mają określonego, bardzo wąskiego zakresu swoich obowiązków i okazjonalnie wykonują również np. prace rozładunkowe. Warto jednak pamiętać, że operowanie maszyną bez zezwolenia wiąże się z surowymi karami dla firmy.